Prace związane z budową instalacji przemysłowych są często prowadzone w trudnych warunkach terenowych. Układanie czy naprawa gazociągów, systemów grzewczych lub wodno-kanalizacyjnych wymaga uzyskiwania odpowiednich parametrów pracy, mimo braku możliwości wykorzystywania sprzętu, jaki byłby dostępny przy zadaniach „stacjonarnych”. Rozwiązaniem tego problemu jest skorzystanie z urządzeń przenośnych do rur RSV. Przekonajmy się, jak działają i co można przy ich pomocy osiągnąć.
Dlaczego cięcie plazmowe sprawdza się przy przecinaniu rur?
Cięcie termiczne metali wiąże się z wykorzystaniem wysokiej temperatury do nadtapiania metalu. W technologii plazmowej cięcie następuje dzięki użyciu łuku elektrycznego, który rozpoczyna proces i pozwala na uzyskanie rozgrzanego strumienia plazmy. Daje to możliwość efektywnego cięcia prostego lub ukosowania przy niezwykle wąskiej szczelinie i ograniczonym oddziaływaniu termicznym na materiał, a także wysokiej prędkości przesuwu. Plusem jest także łatwe przecinanie elementów o znacznej grubości.
Na czym polega działanie urządzeń do cięcia rur?
Urządzenia do cięcia termicznego rur czarnych (RSV) pozwalają na wykonywanie cięć rur o różnych grubościach z wykorzystaniem przecinarki plazmowej. Zapewniają one utrzymanie właściwej linii cięcia, a jednocześnie gwarantują jej dobrą jakość. Jest to możliwe dzięki unikalnemu systemowi mocowania palnika do ciętego elementu i przesuwania dyszy w ustalonym wcześniej miejscu za sprawą układu niezawodnych i stabilnych prowadnic. Instalowanie urządzenia jest szybkie i sprawne, nie wymaga też użycia skomplikowanych przyrządów. Wśród dostępnych rozwiązań można znaleźć kilka konstrukcji. Przy najmniejszych średnicach 70–120 mm do rury mocowany jest półpierścień ze specjalnym ramieniem przegubowym. Przy wielkościach od 120 do 520 mm używa się dwóch łączonych zawiasowo półpierścieni obejmujących rurę. Przy największych wielkościach sięgających powyżej 400 mm do mocowania wózka wykorzystuje się specjalną taśmę stalową o długości dopasowanej do średnicy ciętej rury.
Najnowsze komentarze